poniedziałek, 29 lutego 2016

MultiBabcia się zepsuła

MultiMatka prowadzi ostatnio bardzo intensywne multiŻycie... Najwięcej w siedlisku, tudzież w poczekalni przychodni albo w komunikacji miejskiej... Posiadła niemalże zdolność do bycia w kilku miejscach na raz. Jej kończyny przednie stały się jakby dłuższe i jakby ich przybyło?? MultiMatka ewidentnie ewoluuje  w jakimiś nieznanym jeszcze kierunku... albo nawet znanym -  jak z jednej istoty zrobić kilka równie pożytecznych... A będzie jeszcze gorzej, gdyż właśnie na MultiMatkę spadła niespodziewana wiadomość, zupełnie jak gnana wiatrem gołębia kupa - MultiBabcia się zepsuła!!

niedziela, 14 lutego 2016

Wieczór przy świecach

Dzień jak co dzień w multimatkowym siedlisku. Pierwsza i Drugi odebrani z placówek beztrosko eksplorowali przestrzeń siedliska... Trzeci był zajęty... czymś. Jak zawsze. MultiMatka włączyła autopilot i robiła kilometry dystrybuując czyste rzeczy oraz zbierając rzeczy do prania... Ot, dzień jak co dzień...
"Maamoooo, ktoś nam włącza i wyłącza żarówki!" dało się nagle słyszeć z trójcowego pokoju. MultiMatka wiedząc o nadprzyrodzonych możliwościach Trójcy puściła ten komunikat mimo uszu... I to był błąd!
 

piątek, 12 lutego 2016

Kot bez butów

Niedługo po pierwszym balu Pierwszej miał się odbyć pierwszy bal Drugiego. MultiMatka posiadła tę wiedzę odpowiednio wcześnie. Na tyle wcześnie by zadać TO PYTANIE Drugiemu: "a Ty kim chcesz być na balu??" W tym przypadku także Drugi wykazał się niebywałą precyzją i konkretem odnośnie wymarzonego przebrania. KOT. W BUTACH. Wiedza ta zdobyta zawczasu przez MultiMatkę miast radości, zasiała w niej pewną niepewność i stała się nie lekkim brzemieniem ciążącym na zatroskanej głowinie... MultiMatka szukała, szukała... Przeszukiwała te internety, tudzież wypożyczalnie. Na nic! Wszędzie obowiązywał jeden i ten sam model, i wyobrażenie Kota w Butach. Do tego strachliwa z natury MultiMatka wystraszyła się cen przeokrutnie... Cóż było robić? MultiMatka nie zająknąwszy się nawet, udała się w zaciszne miejsce siedliska i rozłożyła prace ręczne w wieczór poprzedzający bal...