czwartek, 26 maja 2016

Happy MultiMother's Day!

Dzień Matki. MultiMatki. Dzień jak codzień,  z tym tylko, że poranna wachta dłuższa... aż do 12.30... Bałagan świąteczny zupełnie jak w dni robocze. Poranny ciepły płyn MultiMatka tym razem zdołała zaparzyć gdzieś około 14... Takie tam... Pralka i tak się kręci...

ALE



Multidzieci nie ma w domu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Yeeeaaaahh!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
YUPI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Suuuuuuupeeeeeeeeer exxxxxxxxxxxxtraaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


MultiMatkę troszkę poniosło... i tyle ją widziano!

Happy Mother's Day!!!




piątek, 13 maja 2016

Top 7, czyli najczęściej odwiedzane miejsca przez MultiMatkę


7.  Przychodnia. To dobre określenie. To miejsce, gdzie się przychodzi. I już. A potem się wychodzi. Galeria pięciominutowych wizyt. Salon wielogodzinnego oczekiwania. Receptomat. "Wylecz się sam". "Niech usiądzie". "Niech się rozbierze". "Niech się pocałuje"...

MultiMatka w kinie

MultiMatka lubi kino. Kino to duuuuża dawka ulotnej bezdzietności. I oto wreszcie, po paru ładnych latach, MultiMatka poszła po kina! Sama! Aż sama nie mogła w to uwierzyć... Jakimś cudownym logistycznym zbiegiem zdarzeń mogła udać się w to zaczarowane miejsce i zapomnieć się na całe 2 godziny!