czwartek, 10 grudnia 2015

Poranny craft

Niektórzy poranek zaczynają porcją zdrowego ruchu. Włączają endomondo i trzaskają maratony. MultiMatka też niekiedy zrywa się bladym świtem wybudzona subtelnym nawoływaniem Trzeciego o mleko lub  katastrofą budowlaną w okolicach lędźwi... A że MultiMatka pustki nie znosi, ogarnąwszy w głowie tudzież w kuchni jadłospis na kolejny dzień wreszcie zasiada przed kolorowymi pudełkami i przenosi się do krainy wiecznego craftu! Filc, szablony, wstążki, kokardki, drewno, farbki, koraliki, guziki...

Już ma w głowie pomysł... Już zaczęła wycinać szablon i dobierać kolor nitki pod kolor filcu...
Gdy wtem... słyszy miarowy tupot małych stópek i wreszcie w drzwiach pojawia się okrągła buźka Trzeciego!!

O żesz! I good bye mój Ty crafcie o poranku!!

Jak żyć? Kiedy szyć??



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz